Po nieprzespanej nocy i długiej drodze dotarliśmy do celu. Zajęcia odbywały się w okazałym budynku Jesziwy, czyli żydowskiej Szkoły Mędrców, która została ponownie, po kilkudziesięciu latach, otwarta w lutym tego roku. Mieści się tam również synagoga, która mieliśmy okazję podziwiać.
Pierwszym punktem zajęć był wykład o zwyczajach panujących w żydowskim domu i społeczeństwie. Potem godzina integracji z grupami z całej Polski (m.in. z Ustrzyk Dolnych, Kocka, Dębicy), a następnie obiad. I tutaj zaskoczenie. Okazało się że przez najbliższe 2 dni będziemy jeść jedzenie koszerne, czyli takie, jakie jedzą Żydzi. Inną kulinarną ciekawostką był dżem przywieziony aż z Nowego Jorku.
W czasie zajęć, które były związane z projektem i tematyką żydowską, mogliśmy wymienić spostrzeżenia z innymi uczniami biorącymi udział w tej akcji. Okazało się, że nasza grupa robi naprawdę dużo i jesteśmy jednym z wiodących projektów w kraju, za co otrzymaliśmy słowa uznania od uczestników warsztatów. Te miłe słowa, wspaniała atmosfera oraz piękno lublińskiej starówki spowodowały, że te dwa dni spędziliśmy wyjątkowo. Oczywiście nie tylko na zajęciach :)
Wyjazd do Lublina utwierdził nas w przekonaniu, że to co robimy ma sens. Mamy nadzieję, że nasza akcja pozwoliła obalić kilka stereotypów i pokazać, jak różnorodny może być każdy zakątek Polski.